22 LUTEGO - 02 KWIETNIA
Nowe Epifanie - Kulinaria
14 lutego - 24 marca 2024 15 FESTIWAL NOWE EPIFANIE W WARSZAWIE

Recenzja Lidii Kępczyńskiej ze spektaklu „Gusła”

Lidia Kępczyńska 

Czym śpiewak dla ludzi?

Adam Mickiewicz. „Dziady”. Z własnej woli czy nie, wszyscy widzowie, którzy zebrali się w Teatrze Polskim, tę pozycję przeczytali. Poznali. Ale czy zrozumieli? Spektakl „Gusła” w reżyserii Grzegorza Brala jest próbą wystawienia II części „Dziadów” Mickiewicza w sposób nieoczywisty. Łączy przesłanie, jakie przynoszą nam Józio i Rózia z widzeniem księdza Piotra z III części dramatu. Widz mierzy się ze swoimi oczekiwaniami wobec tekstu.

Reżyser sięga dalej niż XIX wiek. Nie zatrzymuje się na romantycznych wyobrażeniach, które znamy chociażby z filmu „Lawa” Konwickiego – mroczny cmentarz jakby wyjęty z wyobraźni Edgara Allana Poego. Obrzęd zostaje przeniesiony w nieokreśloną, prawie pustą przestrzeń. Scena jest zadymiona, skąpana w niebieskim świetle. Jedynymi jasnymi punktami są cztery drewniane filary. Niby niewinny element konstrukcji, ale nieco straszny, bo nie podtrzymujący niczego. Stoją i grożą, jak cztery krzyże.

Uczestnicy obrzędu przychodzą, a raczej skradają się, jak leśne zwierzęta, których skóry mają na sobie. Wchodzą z porożami na głowach. Co to za plemię? Na poły nieludzkie, a jednak spotyka się w cerkwi. Spotyka się też, żeby odprawić dziady, chociaż tytuł spektaklu wyraźnie odcina się od rytuału przywołanego przez Mickiewicza. Na scenie widzimy gusła – mniej znane, mniej określone, bardziej działające na zmysły i wyobraźnię. Nieustanna obecność śpiewu, powtarzanie słów Guślarza przez chór i ani na chwilę niemilknące instrumenty wciągają w obrzęd także nas. Wchodzimy w trans. Jesteśmy gotowi na doświadczanie. Duchy zmarłych nie pojawiają się jako igrające aniołki czy pobladłe upiory. Duchy opętują uczestników obrzędu – o ile to jest opętanie. A co, jeśli przyjmiemy, że ten chór (tak, chór) przyszedł, żeby po raz kolejny odegrać przed sobą zapisany wcześniej rytuał?

Jak msza święta. Nie chodzi o to, żeby znaleźć w Biblii coś nowego, jej tekst się nie zmienia i sensy też nie. Trzeba przeczytać, przeżyć i wyciągnąć z tego lekcję. Tak samo na scenie – obejrzeć, doświadczyć i pobrać naukę. Bo przecież o to chodzi w całym obrzędzie, w tańcach, powtarzanych przez chór frazach, ekstatycznym wirowaniu po scenie i garści kądzieli, która płonie tylko w słowach Guślarza. Jesteśmy świadkami widowiska, które ma zbliżyć bohaterów do nadnaturalnych bytów, do ponadludzkich prawd. Czy jest to jednak możliwe? Czy pojawienie się upiora, który nie reaguje na słowa Guślarza, uwiarygadnia ten rytuał, czy tylko potwierdza jego założoną sztuczność? Odpowiedź na to pytanie każdy musi znaleźć sobie sam. Najpierw powinniśmy wiedzieć, czym jest dla nas obrzęd, czego szukamy we wspólnotowych doświadczeniach. I czy wierzymy, że przez to możemy zbliżyć się do nadnaturalnych bytów…

Na ile „Gusła” Grzegorza Brala mają siłę komentowania naszej małej apokalipsy? Reżyserzy teatralni sięgają po „Dziady”, kiedy chcą znaleźć odpowiedź na pytanie o przyczynę „rozpadającej się rzeczywistości”. Bral nie jest wyjątkiem. Jednak jaką naukę chce nam przekazać? Co według niego jest ważne? Ucieczka w daleką przeszłość, kiedy ludzie byli prostsi, a lasy zieleńsze? Takie stwierdzenie, chociaż kuszące, nie opowiada w pełni spektaklu.

Twórcy przenoszą akcję do zamierzchłych czasów, świtu bogów, „Starej Baśni” Kraszewskiego. A mimo to tekst Mickiewicza pozostaje tekstem Mickiewicza. Te półzwierzęce istoty mówią poetyckim językiem, przez co każą nam raz jeszcze zastanowić się nad sensem tego, co słyszymy. Może ten dobrze znany nam tekst kryje w sobie ponadczasowe prawdy? Może znajdziemy w tych słowach coś, co będzie drogowskazem dla nas samych?

O spektaklu TUTAJ

O autorce

Lidia Kępczyńska. Obecna studentka wiedzy o teatrze Akademii Teatralnej. Była aktorka teatru amatorskiego. Przyszła krytyczka i felietonistka. Co robi poza teatrem? Czyta książki pisane przez kobiety. Ogląda filmy kręcone przez Azjatów. Ciągle w biegu między uczelnią a pracą, ale zawsze znajduje czas dla swojej kotki, Lubaszki.

Jeśli chce Pan/i być informowany/a o kolejnych edycjach Festiwalu Nowe Epifanie i innych wydarzeniach, które organizuje Centrum Myśli Jana Pawła II, prosimy o pozostawienie swojego adresu e-mail.

Akceptuję poniższą klauzulę i wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą mailową informacji o wydarzeniach organizowanych przez Centrum Myśli Pawła II

Zobacz klauzulę >>

Informacja dotycząca przetwarzania danych osobowych przez administratora:

  1. Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Centrum Myśli Jana Pawła II z siedzibą w Warszawie, wpisane do rejestru instytucji kultury pod numerem RIK 1/2006; NIP 5252357081, REGON 140469560 (dalej: „Centrum”).
  2. Dane kontaktowe inspektora ochrony danych u administratora to: ul. Foksal 11, 00-372 Warszawa, e-mail: iod@centrumjp2.pl.
  3. Pani/Pana dane osobowe będą przetwarzane w celu wysyłania informacji o wydarzeniach organizowanych przez Centrum.
  4. Podstawą prawną przetwarzania jest udzielona przez Pana/Panią zgoda na przetwarzanie danych, zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. a Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Ogólne rozporządzenie o ochronie danych; Dz.U.UE.L.2016.119.1).
  5. Administrator nie przewiduje przekazywania danych do państwa trzeciego lub organizacji międzynarodowej, poza uzasadnionymi przypadkami związanymi z realizacją obowiązków wynikających z umów międzynarodowych lub regulacji wynikających z prawa Unii.
  6. Informujemy, iż odbiorcą Pani/Pana danych osobowych jest podmiot zewnętrzny obsługujący system i oprogramowanie informatyczne administratora i podmiot który na zlecenie administratora świadczy usługę e-mailingu/wysyłki newslettera.
  7. Administrator będzie przechowywał Pani/Pana dane osobowe do momentu wycofania zgody na przetwarzanie danych, nie dłużej niż jest to konieczne do realizacji celów, dla których je zgromadzono.
  8. Posiada Pani/Pan prawo dostępu do treści swoich danych oraz prawo do ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, jak również wniesienia skargi do odpowiedniego organu nadzoru: Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, w przypadku gdy przetwarzanie danych narusza przepisy prawa.
  9. Pani/Pana dane będą przetwarzane w sposób zautomatyzowany. Zautomatyzowane podejmowanie decyzji będzie odbywało się poprzez zapisanie danych urządzenia, z którego użytkownik korzysta i danych dostępu podczas podania adresu e-mail, konsekwencją takiego przetwarzania będzie wysyłka newslettera lub brak wysyłki, w przypadku podania błędnego adresu e-mail.
  10. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
Content | Menu | Access panel