: Use of undefined constant ICL_LANGUAGE_CODE - assumed 'ICL_LANGUAGE_CODE' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /wp-content/themes/fixmypage/functions.php on line 299
class="blog-template-default single single-blog postid-2911 wp-embed-responsive recenzja-aleksego-jakubca-ze-spektaklu-ptaki-ciernistych-krzewow ICL_LANGUAGE_CODE group-blog">
Aleksy Jakubiec
Aby nakreślić problem poruszony w „Ptakach ciernistych krzewów” Jędrzeja Piaskowskiego, musimy zrozumieć, że człowiek posiada pewne ludzkie cechy, które instytucja Kościoła katolickiego uważa za grzeszne i bezbożne. Człowiek przynależy do królestwa zwierząt, myśli abstrakcyjnie i jest zdolny do miłości. Z byciem zwierzęciem wiążą się jednak potrzeby fizjologiczne. Jedną z takich potrzeb jest kontakt intymny, w skrócie – seks. Oprócz tego człowiek zakochuje się i ma potrzebę bliskości. Jak racjonalnie wytłumaczyć celibat, brak partnerów życiowych oraz kontaktów seksualnych w strukturach Kościoła katolickiego? Jeśli Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo, to dlaczego jednocześnie miałby zabraniać mu być człowiekiem? Jeśli Bóg jest miłością, dlaczego zabrania duchownym kochać?
Spektakl, który można było zobaczyć w warszawskim Teatrze Powszechnym w ramach Nowych Epifanii, ma budowę dwupoziomową: na początku widzimy scenę ujawnienia Czwartej Tajemnicy Fatimskiej połączoną z rozterkami sióstr zakonnych i księży, które dotyczą właśnie sfery miłosnej i seksualnej. Po godzinie spektaklu okazuje się, że wszystko było tylko scenką odgrywaną przez grupę terapeutyczną zakonnic i księży prowadzoną przez Anję Rubik (w tej roli Małgorzata Witkowska). Poznajemy zarówno historię Anji, która zdecydowała się być terapeutką dla duchownych w kryzysie wiary oraz życiorysy uczestników: młodego księdza Franka, księdza Adama, księdza Michała, siostry Michaliny, siostry Gosi, siostry Emilii oraz starego doświadczonego arcybiskupa Jerzego, na którego koledzy i koleżanki mówią Juruś. Każde z nich jest inne i niesie inny „krzyż”, jednak wszyscy bohaterowie i bohaterki sceniczne (oprócz Anji Rubik) przeżywają kryzys wiary związany ze swoją seksualnością i uczuciami wobec innych.
Reżyser nie zapomniał również o ważnym temacie, jakim jest niedojrzałość emocjonalno-seksualna księży, która w skrajnych przypadkach może skutkować aktami pedofilskimi. Piaskowski zadbał jednak o to, aby nie obciążać widza emocjonalnie i w następnych scenach kazał postaci Jerzego tłumaczyć, jak będzie wyglądać reforma Kościoła katolickiego. Najsmutniejszą refleksją po spektaklu jest to, że każda z postaci pokazanych na scenie faktycznie tłumi w sobie popędy albo wręcz żyje w skrajnej obłudzie. Choć niektóre postawy były jednoznacznie zaprezentowane jako złe, odgrywane postaci zostały potraktowane z wielką empatią, czułością i humanizmem, której zdecydowanie brakuje w spektaklach traktujących o Kościele katolickim.
„Ptaki ciernistych krzewów” to nie pierwszy tekst kultury poruszający problem seksualności w Kościele. Sam tytuł spektaklu nawiązuje do miniserialu z lat 80., a ten powstał na podstawie powieści. Nie trzeba daleko szukać, aby natknąć się na film z 2013 roku pod tytułem „W imię…” autorstwa Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta. Opowiada on o księdzu Adamie (Andrzej Chyra), który pracuje z trudną młodzieżą w nowo objętej parafii. Spotyka on na swojej drodze Blondyna i Dynię, którzy przypomną mu o jego tłumionej orientacji seksualnej oraz fakcie, że uciekł przed nią w stan duchowny.
Nawet kino światowe zaczęło interesować się życiem intymnym stanu duchownego, a w szczególności widać to w serialu „Młody/Nowy Papież” Paola Sorrentina. W 2016 roku znany włoski reżyser nie pochylał się nad szeregowymi prezbiterami i siostrami, a pokazywał elitę kościelną i jej zmagania z dogmatami Kościoła. Szerokie spektrum charakterologiczne postaci w serialu pozwala poruszyć mnogość problemów, jednak temat miłości i seksu w Kościele zdecydowanie wybija się na pierwszy plan. Na wspomnienie zasługuje również „Benedetta” – film o Benedetcie Carlini, która była włoską mistyczką, siostrą zakonną, utrzymującą bliskie kontakty z innymi zakonnicami. O dużej sile oddziaływania tych tytułów na dyskusję i opinię publiczną może świadczyć fakt, że filmy i serial spotkały się z głośnymi protestami środowisk katolickich, które organizowały na przykład protesty pod kinami, które emitowały jeden z filmów (sam byłem świadkiem takiego protestu, kiedy pracowałem w stołecznym kinie Atlantic).
Na scenie znajdują się trzy rzeźby: ręka ukrzyżowanego Chrystusa, jego nogi oraz tułów poprzebijany strzałami. Nie jest to jednak tułów Jezusa Chrystusa. Rzeźba ta nawiązuje do znanej już formy prezentacji figury świętego Sebastiana. Dlaczego akurat on? Św. Sebastian został okrzyknięty nieoficjalnym patronem homoseksualnych mężczyzn dzięki wielu przedstawieniom, na których jest zaprezentowany półnagi ze znaczącą tężyzną fizyczną.
Scenograficznie spektakl prezentuje się zaskakująco dobrze, łącznie z retro sutannami i habitami zrobionymi z koronki lub materiałów posiadających wyraźną teksturę. Na pochwałę zasługuje również światło, które otula aktorów i nadaje całości lekko fantastycznego klimatu.
Niestety ze sceny Teatru Powszechnego do rzeczywistości jest daleka droga. Fantastyka to jedyne, co możemy zobaczyć w spektaklu. Na jak pięknym żylibyśmy świecie, gdyby jeden ksiądz odprawiał mszę dla parafian w momencie, kiedy jego mąż, ksiądz, spowiadał wiernych? Fikcją wydaje się dzisiaj to, że dwie kobiety, kapłanki, mieszkają razem na plebanii i służą swoim wiernym oraz Bogu we wspólnej miłości. Jednak tak jak w fikcyjnej spektaklowej Czwartej Tajemnicy Fatimskiej, tak i w rzeczywistości: kiedy to nastąpi nie będzie już Kościoła, nie będzie kobiety i mężczyzny, bo wszyscy będziemy żyć w miłości, którą jest Bóg.
Fot. Magdalena Szulczak
Aleksy Jakubiec. Student III roku WOT na Akademii Teatralnej w Warszawie. Absolwent Ogniska Teatralnego U Machulskich. Przez 10 lat grał w młodzieżowych zespołach teatralnych. Zainteresowany współczesnym teatrem politycznym oraz twórczością Bertolta Brechta i Tadeusza Kantora. Działa w Samorządzie Studenckim jako senator i specjalista ds. dokumentów. Współtworzy studencki podcast Obsceniczni. Walczy o tytuł najgłośniej śmiejącego się widza w teatrze. Miłośnik popkultury, komiksów i klocków Lego. W wolnych chwilach gotuje i testuje nowe przepisy.
Informacja dotycząca przetwarzania danych osobowych przez administratora: